Stwardnienie rozsiane to choroba o nieznanym pochodzeniu. Obecnie przypuszcza się, że ma podłoże autoimmunologiczne. Oznacza to, że układ odpornościowy chorego zwalcza komórki własnego organizmu. Choroba dotyczy głównie osób młodych pomiędzy 20, a 40 rokiem życia, przy czym kobiety chorują częściej niż mężczyźni.
W rzeczywistości stwardnienie rozsiane jest chorobą, o której mało wiemy. Aktualnie medycyna stara się łagodzić objawy SM przy pomocy leków. Tymczasem w wielu krajach trwają poszukiwania przyczyn tej choroby i alternatywnych form terapii. W 2009 roku zauważono, że u wielu pacjentów ze stwardnieniem rozsianym występują problemy z cyrkulacją krwi. Układ żylny odpowiadający za odprowadzanie krwi z mózgu i rdzenia kręgowego pracuje u nich wadliwie. W rezultacie krew zalegająca w mózgu doprowadza do stanów zapalnych, a te wywołują objawy neurologiczne kojarzone z SM.
Zjawisko przewlekłych zaburzeń żylnych nazwano w skrócie CCSVI. Niestety dotychczas prowadzone próby udrażniania układu żylnego, sprowadzały się jedynie do małego wycinka naczyń krwionośnych. Operowano wyłącznie żyły szyjne, pomijając resztę układu. Efekty takich zabiegów były różne, co utarło wśród lekarzy pogląd, że są one nieskuteczne. Do tej pory nikt jednak nie próbował ocenić skuteczności terapii obejmującej cały układ żylny.
W 2017 roku w CCSVI Clinic rozpoczęto projekt badawczy udrażniania żył u osób chorych na stwardnienie rozsiane. Zasadniczo różni się on od prowadzonych dotychczas zabiegów. W klinice przywraca się prawidłową cyrkulację krwi począwszy od naczyń wewnątrz czaszki aż po żyłę nerkową. Ze względu na fakt, że jeszcze nikt nigdy na świecie nie prowadził tak zaawansowanych badań nad CCSVI oraz ich związkiem z SM, wszystkie zabiegi wykonuje się za zgodą Komisji Bioetycznej przy Ośrodku Badawczo Rozwojowym Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego we Wrocławiu.
Program opracowany przez lekarzy z CCSVI Clinic, obejmujący diagnozowanie i terapię niewydolności żylnej, jest obecnie najbardziej zaawansowanym tego typu projektem na świecie. Układ żylny bada się przy pomocy 3-teslowego rezonansu magnetycznego oraz ultrasonografu wewnątrznaczyniowego IVUS. Ponadto dokonuje się pomiaru gradientu ciśnień w żyłach. Połączenie tych trzech narzędzi pozwala wykryć nieprawidłowości, które dotychczas były niewidoczne.
Diagnostyka układu żylnego to pierwszy etap badania. Po nim następuje część terapeutyczna. Pacjenci poddawani są zabiegowi udrażniania żył w tych miejscach, w których wykryto wcześniej nieprawidłowości. Dzięki zaawansowanej technologii umożliwiającej łączenie obrazów z rezonansu magnetycznego oraz angiografu, czas trwania zabiegu i dawka promieniowania są zredukowane do minimum. Mimo to, jest to skomplikowana operacja neurochirurgiczna, która może trwać do kilku godzin. W każdym przypadku zabieg przeprowadzany jest pod narkozą.
Zarówno holistyczne podejście do układu żylnego jak i zastosowanie najnowocześniejszych narzędzi badawczych, czynią ten projekt jedynym tego typu przedsięwzięciem na świecie.
Zespół lekarzy składa się z najwyższej klasy neurologów, neurochirurgów i radiologów interwencyjnych. W 2018 roku do CCSVI Clinic dołączyło dwóch specjalistów o międzynarodowej sławie. Pierwszy z nich to prof. Salvatore Sclafani, chirurg oraz radiolog interwencyjny z ponad 40-letnim doświadczeniem, uważany za jednego z najlepszych chirurgów naczyniowych w Nowym Jorku. Drugim jest Dr Franz Schelling – austriacki radiolog interwencyjny, światowy autorytet w dziedzinie diagnozowania CCSVI.
Diagnostyka i zabiegi prowadzone są w Centrum Medycznym HCP w Poznaniu. Pobyt pacjenta w szpitalu trwa od 2 do 3 dni.
Osoby chorujące na SM, u których potwierdzono występowanie deformacji żylnych charakterystycznych dla CCSVI. Najlepiej rokującymi pacjentami są osoby we wczesnym stadium choroby. W ich przypadku, terapia przynosi najlepsze rezultaty. Każdy pacjent zakwalifikowany do programu jest objęty 3-letnią obserwacją, mającą na celu ocenę stopnia i trwałości efektów zabiegu.
Projekt badawczy jest realizowany na zasadach komercyjnych. W Polsce podobnie jak w innych miejscach na świecie tego typu zabiegi nie są jeszcze refundowane. Pieniądze na zabieg mogą pochodzić z własnych środków pacjenta lub mogą być pozyskane przez fundacje i organizacje pożytku publicznego. Do tej pory wielu pacjentów zostało zoperowanych ze środków CCSVI Clinic i fundacji do tego celu utworzonej. Zainteresowanie było jednak tak duże, że liczba wpisanych na listę oczekujących przekroczyła 100 osób. Dalsze zapisy na darmowe operacje póki co zostały wstrzymane.
Przystępując do programu trzeba mieć świadomość, że uczestniczy się w nowatorskim projekcie, który nie był dotychczas przeprowadzany nigdzie indziej na świecie. Wyniki badań posłużą ocenie zależności pomiędzy stwardnieniem rozsianym, a przewlekłą niewydolnością żylną. Do czasu zakończenia badań nie można określić, w jakim stopniu tego typu zabiegi wpływają na poprawę stanu zdrowia pacjenta.